Wróciłam do domu po całym dniu. Weszłam do swojego pokoju i zajęłam się tym, co zazwyczaj robię. Kiedy zaczęłam zdejmować ubrania, bo chciałam się przebrać, coś podkusiło mnie aby sprawdzić telefon. Tam zobaczyłam, że mam włączoną rozmowę wideo. Widziałam tam twarze różnych znajomych mi osób ze szkoły,którzy się lekko śmiali, ale potem szybko się wyłączyłam. Zorientowałam się, że jestem po prostu śledzona. Miałam chyba założony podsłuch na telefonie. Ktoś wymówił moje imię i rozejrzałam się po moim pokoju. Zobaczyłam dwie kamer, które cały czas mnie nagrywały. od razu do nich podeszłam i je zdjęłam, odcinałam jakieś kable. Potem mimo podsłuchu zdecydowałam się zadzwonić do mojej przyjaciółki i powiedzieć jej o tym zajściu.Na ogół lubimy rozważać takie akcje. zawsze szukamy powodu, przez który coś się stało itd. W tej sytuacji byłam trochę zdenerwowana. Nadal czułam, że ktoś mnie obserwuje. Po rozmowie, która niewiele wniosła, wróciłam do pokoju. Zaczęłam rozglądać się po nim i zauważyłam aparat, który robi mi zdjęcia. Oprócz tego kolejna kamera rzuciła mi się w oczy. Tak jak poprzednio odcięłam od niej kable i zaczęłam zdejmować te wszystkie rzeczy spod sufitu. Pomyślałam, że chyba usunęłam wszystkie sprzęty i poszłam spać. Miałam zamiar iść z tym na policję. Gdy wstałam następnego dnia, znów zobaczyłam kamerę w innej części pokoju, od razu zrobiłam z nią to, co z resztą. Wszystko to jednak nie budziło we mnie czegoś jak strach, ale to zmieniło się, gdy zobaczyłam małe mikrofoniki pod sufitem. Wtedy doszło do mnie,że ktoś kontroluje moje ruchy, obserwuje każdy krok i podsłuchuje. Wzięłam nóż i krzesło i zaczęłam ciąć kable i zrzucać podsłuchy. Było ich bardzo dużo. Gdy już usuwałam jedne, następne dostrzegałam. Były bardzo blisko siebie. W tym czasie zaczęłam myśleć po co komu to i co ja robiłam, co mogłoby zesłać mi jakieś kłopoty. Następnego dnia poszłam do szkoły ze wszystkimi kamerami i podsłuchami. Czułam wzrok na sobie wielu osób. Tych, co widziałam podczas wideo rozmowy i innych. Niektórzy nawet chcieli zabrać mi sprzęt. Wzięłam je do szkoły, aby sprawdzić zapisy na kartach pamięci. Ostatecznie udało mi się przejrzeć wszystkie materiały w aparacie. Były tam zdjęcia tego, co robię, zdjęcia z dziecinna i kopie rozmów, z którymi pisałam. Po powrocie zaczęłam przeszukiwać cały dom, nadal czułam się niepewnie. Wzięłam nóż i kiedy się rozejrzałam, wszędzie były podsłuchy, kamery. Podsłuchy w moim przedpokoju zamontowane były jeden koło drugiego...w bardzo niewielkiej odległości od siebie.Pod drzwiami wejściowymi, gdzie była też kamera. Zaczęłam ciąć te kable, zrzucać te podsłuchy ze świadomością, że obserwują mnie pozostałe. Nad szafą było to samo. Na niej postawione było lusterko, które odbijało kamery zawieszone nad wejściem do salonu. Te nagrywały na wprost i w dół. W tamtej chwili doszło do mnie, że nie mogę nad tym zapanować, cokolwiek nie zrobię, mój najmniejszy ruch będzie skamerowany, sfotografowany i podsłuchiwany. Wtedy sen się urwał.
Witaj
Sen o byciu obserwowanym lub śledzonym przez kogoś moze oznaczać, że w życiu realnym jesteś osobą bierną i nie masz kontaktu z własnymi emocjami. Może też oznaczać, że jesteś pod presją innych osób, które uważnie śledzą Twoje poczynania. Taki sen może też symbolizować ze zostaniesz obarczona czyimś kopotami. Sprawdź też znaczenie snu:sen o koleżance
Wszystkie komentarze dla snu